wtorek, 15 grudnia 2015
Wesele jak ze snów...
Pamiętacie ten czas, kiedy byłyście małymi dziewczynkami? Marzyłyście o zamku, królewiczu na białym koniu, weselu jak z bajki i życiu w miłości i szczęściu do ostatnich dni?
To były czasy..
I choć zamek mam, co prawda 50 metrowy ale jest.
Królewicz co prawda nie na białym koniu, a w czarnym BMW ale jest.
To jednak wesela takiego z bajki nie miałam.
Takiego na Hawajach, pod palmami.
Takiego z namiotami niczym z tego sklepu -http://www.mastermarket.com.pl/ .
Marzyła mi się taka zabawa, impreza. Niejednokrotnie w myślach wizualizuje sobie jakby mógł wyglądać taki dzień, taka zabawa, takie wesele ;)
Kto wie, może moje córce zorganizuję takie święto kiedyś? A może tylko jej lalki Barbie będą miały zabawę hawajską na rajskiej wyspie z Lego? ;)
Życie i czas pokaże.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz ;)